niedziela, 6 maja 2012

The Heartbeat Amplifier - sztuka zza oceanu

Ha! Znalazłam perełkę zza oceanu. A wszystko dzięki znajomemu, który okazał się współtwórcą tego cudeńka. Panowie i Panie poznajcie The Heartbeat Amplifier.

Photo: http://www.heartbeatamplifier.org/
Co to jest?

Jest to artystyczny projekt, który stworzyło 3 wspaniałych ludzi:
- Alan Macy - artysta projektujący biomedyczne urządzenia. Pracuje m.in. z wirtualnymi rzeczywistościami, smart textiles, czyli e-materiałami, czyli nasza niedaleka przyszłość - wkpomponowany telefon w bluzę lub T-shirt :) taki to artysta przyszłości całkowity!
- Hitch McDermit - mój znajomy, który, jako pierwszy miał wizję tego projektu i z nim przyszedł właśnie do wspomnianego wcześniej Alana. Hitch jest coachem i autorem programu Fearwalk. Jak chcesz się pozbyć lęku to śmiało dawaj do Hitcha! :)
- Mark Goerner - to konceptualny designer, który pracował m.in. dla Coca Cola, BWM, czy przy filmach takich jak "Raport mniejszości", "Star Treck V". Cool, isn't he? :) Uwielbia się rozwijać w kierunku artystycznym. Fotografia, ilustracje, design. Myślę, że jeszcze o nim usłyszymy!

I tych 3 wspaniałych stworzyło urządzenie, które, gdy się do niego podłączymy, słyszymy bicie swojego serca, dodatkowo "widzimy", w jakim tempie ono bije, bo dołączone do tego są efekty świetlne! Niesamowita sprawa. Spójrzcie sami!



Opinie osób

Tu jest kilka wpisów osób, które skorzystały z możliwości podłączenia się do Heartbeat Amplifier:

"It was like my heartbeat was being absorbed and played back at my resonant frequency, and massaging my mind and body at the same time...sweet!"~Alex

"So heavenly!  I started complex meditations to relax, but then I realized it was enough just to imagine I was petting my cat. Thank you <3” ~Unknown

"I felt like I was inside my own big heart. Thanks.” ~L.A. Sugai

“On our journey, here are beautiful people who shine their light, illuminating us and helping us see the parts of ourselves we don’t see.  And that those parts can be awesome!  What a gift...” ~Anonymous

"An experience I will never forget" ~Zyggy

..........................................
Cóż, nieśmiało zapytam - panowie? kiedy do nas przyjedziecie? :))))
Let's translate it: - Dear Gentlemen, when will you come to Poland??? :))))

Marta Maja - pozytywne rysunki

Miło mi zawiadomić, że na naszej scenie artystycznej pojawiła się kolejna osoba, która rysuje pozytywne obrazy. Jest to znana wam już z Art Bazaar - Marta Maja. Chciałam kilka słów o niej od siebie napisać.

Martę poznałam dawno temu, już nie pamiętam kiedy w Holistycznym Spa Zielona Pomarańcza, gdzie obie nota bene robimy teraz masaże. Marta robi Lomi Lomi Nui, zaś ja robię autorski masaż - Dotyk Anioła, masaż holistyczny - Rose Massage, z olejkiem z róży oraz zabieg z kamertonami i kryształami. Masaże zarówno Marty, jak i moje - są naszą prawdziwą pasją. Tak samo jak sztuka!

Nasza artystka od małego lubiła rysować, dlatego początkowo poszła na studia architektoniczne, które z powodzeniem skończyła i... przestała rysować na kilka lat. W tym czasie zajmowała się m.in. podróżami, odkrywaniem siebie i masażów, a także przez pewien czas zwykłą pracą biurową, ale szybko odkryła, że nie tędy droga. Od zawsze lubiła pomagać ludziom i zarażać ich swoją kolejną pasją - ruchem. Pracowała przez wiele lat jako instruktorka w klubie fitness. 

Po ostatniej podróży do Tajlandii i Malezji doszła do wniosku, że chce się poświęcić tylko temu co daje jej radość. Nie traci już czasu na rzeczy mało ważne. Wróciła do rysowania. Oto efekty. Prawda, że piękne?

Marta rysuje od serca, jeden rysunek zajmuje jej wiele godzin rysowania, ale efekty są znakomite. Taki obrazek może być wspaniałym prezentem dla ukochanej osoby.

No i co najważniejsze - jest to sztuka, którą dobrze jest mieć w domu. Mega dużo pozytywnej energii!!!










Art Bazaar




Miło mi zawiadomić, że w dniu 05.05.2012, tak na marginesie, piękna data, wystartował pierwszy Art Bazaar!

Celem Art Bazaar jest promowanie sztuki pozytywnej. Każdy, kto tworzy od serca może się do nas przyłączyć.

Wystartowaliśmy na ul. Francuskiej 4, na pięknej Saskiej Kępie. W pierwszym Art Bazaar udział wzieli:
- Marta Maja Gierczyńska - 501 052 628
- Magdalena Antolina Mąka - 608 609 264
oraz Paweł, który pomagał nam i wspierał.

Co się działo?
Ja namalowałam dwa obrazy, Marta Maja kończyła malować aniołka, na którego od razu zdobyła nabywczynię, której serdecznie gratulujemy - to wspaniały zakup! :) Marta rysuje piękne obrazki z cudowną energią. Ja jestem nimi zachwycona. Jeśli chodzi o moje obrazy, maluję je spontanicznie, nigdy nie wiem, co powstanie. Maluję od serca i w połączeniu z "górą", dlatego wielu bioenergoterapeutów określa moje obrazy jako 'czyste energetycznie'. Zarówno u mnie, jak i u Marty jest możliwość zamówienia obrazu specjalnie dla danej osoby i wtedy jego wartość jest dużo wyższa, a taki obraz czy rysunek wspomagają człowieka przez całe życie dobrą energią. 




Serdecznie dziękuję wszystkim osobom, które stworzyły to wydarzenie, jak i tym, które nas odwiedziły :) Było fantastycznie. Piękne słońce, mili ludzie oraz wszechobecna twórcza energia,
Magdalena

A tu kilka obrazów z naszej akcji:
















sobota, 18 lutego 2012

Wernisaż "Kolory na ścianie"

Dziś wieczorem będzie uroczyste otwarcie wystawy mojego obrazu na ścianie w prywatnej przestrzeni.

Oto kilka fotek z akcji malowania: