Miło mi zawiadomić, że na naszej scenie artystycznej pojawiła się kolejna osoba, która rysuje pozytywne obrazy. Jest to znana wam już z Art Bazaar - Marta Maja. Chciałam kilka słów o niej od siebie napisać.
Martę poznałam dawno temu, już nie pamiętam kiedy w Holistycznym Spa Zielona Pomarańcza, gdzie obie nota bene robimy teraz masaże. Marta robi Lomi Lomi Nui, zaś ja robię autorski masaż - Dotyk Anioła, masaż holistyczny - Rose Massage, z olejkiem z róży oraz zabieg z kamertonami i kryształami. Masaże zarówno Marty, jak i moje - są naszą prawdziwą pasją. Tak samo jak sztuka!
Nasza artystka od małego lubiła rysować, dlatego początkowo poszła na studia architektoniczne, które z powodzeniem skończyła i... przestała rysować na kilka lat. W tym czasie zajmowała się m.in. podróżami, odkrywaniem siebie i masażów, a także przez pewien czas zwykłą pracą biurową, ale szybko odkryła, że nie tędy droga. Od zawsze lubiła pomagać ludziom i zarażać ich swoją kolejną pasją - ruchem. Pracowała przez wiele lat jako instruktorka w klubie fitness.
Po ostatniej podróży do Tajlandii i Malezji doszła do wniosku, że chce się poświęcić tylko temu co daje jej radość. Nie traci już czasu na rzeczy mało ważne. Wróciła do rysowania. Oto efekty. Prawda, że piękne?
Marta rysuje od serca, jeden rysunek zajmuje jej wiele godzin rysowania, ale efekty są znakomite. Taki obrazek może być wspaniałym prezentem dla ukochanej osoby.
No i co najważniejsze - jest to sztuka, którą dobrze jest mieć w domu. Mega dużo pozytywnej energii!!!
Wow!:) Powalające rysunki. Pozdrawiam i nominuję cię do Liebster Blog Award. zapraszam do siebie http://heavenlyart998.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń